Przewlekły stres wyczerpuje, męczy, sprawia, że cierpisz psychicznie i fizycznie. Zamyka Cię w zaklętym kręgu napięć i chorób (także autoimmunologicznych), obniża odporność, osłabia sen, prowadzi do chronicznego zmęczenia, nerwic, problemów z sercem, żołądkiem.
Znasz to?
Jednak nie każda aktywność fizyczna będzie w takim samym stopniu prowadzić do harmonii ciała z duchem, a są też takie, które mogą szkodzić (m.in. w przypadku insulinooporności czy choroby otyłościowej).
Regularny pilates może być odpowiedzią, bo oznacza nie tylko ćwiczenia. Jest połączeniem działania woli i mięśni, umysłu i ciała, uczy koncentracji, kontrolowania i wyciszania reakcji, prawdziwego relaksu, skutecznego oddechu, a to prowadzi do wzmocnienia sylwetki i powrotu do upragnionego spokoju.
Pilates to trening uważności, który przywraca równowagę – pomaga uspokoić rozbiegane myśli, łagodzi lęki, poprawia jakość snu.
Czy to nie cudowne obudzić się z uśmiechem i nosić go przez cały dzień?
